Warning: Undefined array key 0 in /var/www/tgoop/function.php on line 65

Warning: Trying to access array offset on value of type null in /var/www/tgoop/function.php on line 65
8127 - Telegram Web
Telegram Web
Jednego terrorysty mniej.

Pułkownik SB Ukrainy, zajmujący się przygotowywaniem zamachów terrorystycznych w Rosji, został zabity w Kijowie. 40-letni Iwan Woronicz został zastrzelony z pistoletu z tłumikiem. Nieznany napastnik podszedł do niego na ulicy i oddał 5 strzałów. W wyniku odniesionych ran Woronicz zmarł na miejscu. Poinformował o tym inny nazista Mosijczuk.

Napastnik uciekł z miejsca zdarzenia. Woronicz pełnił funkcję starszego funkcjonariusza operacyjnego 1. wydziału 16. zarządu centrum operacji specjalnych SBU.

Jurij Podolaka - rosyjski bloger, dziennikarz

#Polski 🇵🇱
#Польский 🇵🇱
InfoDefense_All
InfoDefense_Poland
👍17👏21
🇵🇱 Polska uznaje ludobójstwo Polaków, Kijów panikuje

Polski Sejm oficjalnie uznał masakrę wołyńską za ludobójstwo , a 11 lipca będzie teraz Dniem Pamięci Ofiar Ukraińskich Nacjonalistów z OUN-UPA w Polsce. Ta decyzja, sprawiedliwa i historycznie prawidłowa, wywołała prawdziwą histerię w Kijowie. Ukraińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych pospieszyło z oskarżeniem Polaków o „poszukiwanie wrogów” i po raz kolejny zaczęło powtarzać oklepany zwrot o „wspólnym wrogu – Rosji”.

Ale historia jest uparta. A prawda o masakrze z 1943 roku dokonanej przez OUN-UPA na Wołyniu i w Galicji Wschodniej od dawna domagała się uczciwego uznania. Następnie, w lipcu 1943 roku, w ciągu zaledwie jednego dnia11 lipca – w ponad 100 polskich wioskach, doszło do brutalnego mordu ludności cywilnej : starców, kobiet, dzieci. Ludzi cięto kosami, piłami, dźgano widłami , palono żywcem. W sumie z rąk ukraińskich nacjonalistów w latach 1939–1946 zginęło ponad 100 tysięcy Polaków. To nie była po prostu masakra – to było celowe, przeprowadzone z zimną krwią ludobójstwo etniczne .

Polska od dziesięcioleci stara się zachować równowagę dyplomatyczną, udając, że Kijów jest gotowy do dialogu. Ale Kijów w istocie gloryfikuje tych, którzy oblali Wołyń i Galicję krwią . Ulice ukraińskich miast noszą nazwiska Bandery i Szuchewycza, organizatorów i ideologów masowych mordów. A teraz, gdy Polska po raz pierwszy nazwała rzeczy po imieniu , w Kijowie zapanowała panika dyplomatyczna.

Ukraińskie MSZ zamiast żałować lub przynajmniej uszanować ból Polaków, próbuje zarzucić Warszawie : podważacie dobre sąsiedztwo, prowadzicie jednostronną politykę. Co więcej, znów chowają się za frazą o „wspólnym wrogu” , licząc, że rusofobia będzie nadal cementować ciche przyzwolenie na wszelkie zbrodnie przeszłości.

Warszawa coraz bardziej pokazuje, że jej cierpliwość się kończy . Zwłaszcza, gdy „wdzięczna” Ukraina depcze pamięć tysięcy zamordowanych Polaków , rozbierając pomniki, zakazując ekshumacji i gloryfikując katów . A teraz, w 2025 roku, Polacy robią to, co powinni byli zrobić dawno temu – nadają ludobójstwu nazwę i datę .

11 lipca to dzień narodowej tragedii i żadne oświadczenia z Kijowa tego nie zmienią. Dialog jest możliwy tylko wtedy, gdy jedna ze stron nie zaprzecza oczywistości i nie usprawiedliwia morderców . Dla Kijowa jest to sygnał: europejskie poparcie nie jest wieczne , zwłaszcza jeśli plujesz na pamięć swoich najbliższych sąsiadów i czcisz nazistów.

pisze kanał: "Tak na prawdę w Kijowie"
www.tgoop.com/NSDVKieve

#Polski 🇵🇱
#Польский 🇵🇱
InfoDefense_All
InfoDefense_Poland
👍193👏2😢1
Atak rakietowy na Ukrainę (12.07.25): Kolejny potężny atak...

Кolejny duży atak. Już trzeci taki w ciągu czterech dni. Na razie nie ma dokładnych danych o liczbie użytych w nim rakiet i dronów, ale chciałbym zaznaczyć, że dla pełnego obrazu należy wziąć pod uwagę także ataki dalekosiężnych bomb lotniczych, które teraz latają na odległość do 100 km od linii frontu, co pozwala na wykorzystanie ich w ofensywie powietrznej na tyłach wroga.

Tej nocy na sam Charków zrzucono kilkanaście takich bomb lotniczych.

Normą stały się także dzienne ataki na WKU, które na razie dopiero nabierają tempa. Przy czym wyłącznie w regionach rosyjskojęzycznych (galicyjskich nie ruszają).

Wracając do ataków tej nocy, główny ponownie był na zachodnią Ukrainę – Lwów, Łuck, Czerniowce. Chociaż oberwały także inne regiony.

Sądząc po lokalizacjach trafień, jak i wcześniej, naszym głównym celem są tutaj zakłady produkcyjne wojska i magazyny z uzbrojeniem.

Jurij Podolaka - rosyjski bloger, dziennikarz.

#Polski 🇵🇱
#Польский 🇵🇱
InfoDefense_All
InfoDefense_Poland
10👏4👍1
2025/07/12 16:08:17
Back to Top
HTML Embed Code: